czwartek, 16 sierpnia 2012

Rozdział 1. / "all right ?"

-Cześć moje skarby! -Usłyszałam męski głos zaraz po wyjściu z samolotu. Tak, ten sam głos co wyzwał moją matkę od idiotki, głos, którego tak dawno nie słyszałam, ale zawsze i wszędzie bym go rozpoznała! To był mój ojciec...
-Tatooo! -Krzyknął Braian i nie zwracając uwagi  na innych ludzi rzucił się na Ruperta (mojego ojca). -Tak bardzo tęskniłem!
-Ja też za wami tęskniłem, nawet nie wiesz jak bardzo! -Zawsze kiedy uśmiechał się Braian i ja się uśmiechałam. A jego uśmiech nie występował tak często jak u jego kolegów. -Cześć słońce. -Ojciec zbliżył się do mnie, najwyraźniej z chęcią przytulenia mnie. Co on sobie wtedy wyobrażał?! Że rzucę mu się na szyję?! Ooo nie! Na pewno nie w tamtym momencie!
-Cześć. -Odpowiedziałam i podeszłam do mojego brata.
-Kim jest ta pani, która się ciągle na nas patrzy? -Pytanie Braiana było celne w dziesiątkę! Od samej wysiadki z samolotu widziałam tą kobietę, przypatrującej sie naszej dwójce, ale... Brakowało mi odwagi, żeby o to zapytać? Nie wiem.. Może po prostu nie chciałam.
-To jest... Wasza druga mama.
-Oszalałeś?! My mamy tylko jedna matkę! I nią na pewno nie jest ta blondi! Przypomnę ci... Nasza matka jest w Bostonie, ma piękne czarne włosy i brązowe oczy. Zapomniałeś z kim byłeś przez 19 lat? -Wybuchłam. Widziałam łzy w oczach mojego brata. On tak bardzo nienawidził jak ktoś z jego rodziny się kłócił. Na prawdę, nie chciałam się kłócić z ojcem, a już na pewno nie przy Braianie. Ale z tą drugą matką przesadził! On to ma jednak tupet! Jakbyście się czuli na moim miejscu? Matkę ma się jedną, jedyną. A moja mama jest dla mnie najzwyczajniej w świecie najważniejsza.
A po za tym.. My przylecieliśmy do niego. Gdybym wiedziała, że będę musiała oglądać twarz, przez którą moja rodzina sie rozpadła, to za żadne skarby bym nie wsiadła do tego samolotu! Nigdy!
-Clear, skarbie uspokój się.
-Uuu pamiętasz moje imię. Jak miło... -Powiedziałam z sarkazmem.
-Jesteś moją córką. -Córką? Szkoda, że dopiero wtedy sobie o mnie przypomniał. -Pozwól, że ci przedstawię. To jest...
-Nie chcę wiedzieć kto to jest. -Szczerze? Na prawdę nie miałam ochoty wiedzieć jak się nazywa. Do niczego mi to nie było potrzebne. I tak bym z nią nie rozmawiała.
-Clear...-Spojrzałam na mojego brata, wypowiadające moje imię. Miał łzy w oczach, nie chciałam, żeby się smucił. Patrząc w jego smutne oczy, lekko się do niego uśmiechnęłam. -Mam na imię Braian. -Siedmiolatek podszedł do blondyny i podał jej rękę. Kobieta uścisnęła mu dłoń i obdarzyła go... uśmiechem? Nie, nie zaakceptuje jej.
-A ja mam na imię Alice.-Kobieta spojrzała w moją stronę. -Clear, wyglądasz ślicznie.-Nie do końca wiedziałam o co jej chodzi, przecież byłam ubrana w to. Czy ten strój jest aż tak świetny?
-Ta, wiem. Możemy już iść? Jestem zmęczona i chciałabym się położyć. -Nie dostając żadnej odpowiedzi cała nasza czwórka poszła po bagaże.

-Gdzie jest mój pokój? -Zapytałam od razu po wejściu do domu.
-Zaprowadzę cię. -Blondyna zaprowadziła mnie do drzwi, na których był napis "królewna". Aż się bałam co zobaczę w środku. Różową tapetę na ścianie i różowe jednorożce ze srebrnymi rogami?
Jednak tak nie wyglądał. Był całkiem, całkiem. Zielone ściany, wielkie łóżko, biurko w jednym z kątów, wielka szafa, mała komoda naprzeciwko łóżka a nad nią wiszący telewizor. A i nie można zapomnieć o oknie, przez które było widać Londyn. Okej, pomyślałam, trzeba się rozpakować.
Położyłam moja walizkę na łóżko i powoli zaczęłam wyciągać moje rzeczy i rozkładać po kątach pokoju.
-Mogę? -Usłyszałam głos ojca. Czy w tym domu nawet odrobiny prywatności już nie można mieć?
-Jak już tu wszedłeś. -Mój "tatusiek" usiadł na łóżku, przyglądając się co robię.
-Alice jest miła, nie musisz być dla niej wredna. Stara się. -Spojrzałam na niego ze wzrokiem "Do you fucking kidding me?"
-To, że pokazała gdzie jest mój pokój nie oznacza, że od razu muszę ją lubić.-Wróciłam do układania moich ubrań.
-Skarbie, ja wiem, że jest ci ciężko. Ale proszę. Zaakceptuj mój związek z Alice.-Po tych jego słowach już nawet nie miałam trzymać w rękach ciuchów.
-A jeśli nie zaakceptuje? Braiana możesz przekupić, ale nie mnie! Ja nie mam siedmiu lat.-Nic sie nie odezwał. Typowe.-Wybacz, ale chcę iść na spacer.-Wzięłam ulubiona książkę i wyszłam na osiedle.

Ulice były długie, co oznaczało, że mogę pogrążyć się w lekturę. Bez zastanowienia zaczęłam czytać.
Nawet nie wiem kiedy ten czas zleciał. Było już późno. Ale latarnie były wystarczająco dobre, aby oświetlić literki na kartkach papieru, więc nie przerywałam i szłam dalej.
-Ałć! -Ciałem wylądowałam na ziemi. -Uważaj jak chodzisz!
-Przepraszam, bardzo przepraszam! Spieszyłem się! Wszystko w porządku?
-Emm tak. -Spojrzałam na chłopaka, przez którego straciłam kontrolę. A on uśmiechnął się. Jego uśmiech był nieziemski! -Chodź, pomogę ci wstać. -Podał mi rękę. -To chyba twoja książka? -Podał mi lekturę dzięki której, można zawdzięczać to "spotkanie".
-Tak moja. -Uśmiechałam się szeroko. -Nazywam się Clear.. Clear Johnson. Podałam mu rękę.
-Aaa ja nazywam się....

--------------

Jak myślicie, kto to będzie?! BTW. Podoba Wam się pierwszy rozdział? Oceniajcie i piszcie komentarze :)
A jeśli chcecie być informowani o nowym rozdziale, dodajcie komentarz tutaj <KLIK> zawierający Waszą nazwę profilu na TT :) x

Aaa i dziękuję za ponad 100 wyświetleń bloga i 6 komentarzy pod prologiem. Niby to mało, ale dla to zawsze jakiś znak, żebym pisała dalej :) xx

12 komentarzy:

  1. Omomomom Tak jak myślałam fantastyczne dawaj mi tu zaraz drugi rozdział bo już umieram z ciekawości uwielbiam to twoje opowiadanie ( chociasz ma dopiero jeden rozdzaił :D haha) dodawaj szybko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niee ma tak łatwo :D Nowy będzie pojutrze, albo jak będzie przynajmniej 8 komentarzy xDD hihi <3

      Usuń
  2. Świetny bloog, po prostu go kocham <3 Pisz szybciej bo już nie mogę się doczekać . :D Misiooolxd

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawie się zaczyna xd czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  4. omomomomom *_* cudny rozdział . ♥ lubię to! <3 @StrongForDemz polecę cię w następnej notce na : annah-and-lou-story.blogspot.com ♥ czekam na kolejny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejuniu *,* Dziękuję <3 btw. Kocham twoje opowiadanie! :D

      Usuń
  5. To Byl Harry albo Zayn ?;D
    A rozdzial świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. niech to będzie Niall...błagam ...:)
    boski rozdział :)
    możesz mnie informować o nn ?
    GG 16167648

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie sie zapowiada, ale troche dziwne że Braian miał 7 lat rok temu i w tym też :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście.. dzięki :) w najbliższym czasie poprawie. x

      Usuń
  8. Cudoo<3 mam nadzieje że to Hazza<3<3 albo w przeciwnym razie Zayn<3 nie no i tak zajebiście piszesz czekam na następny:** i prosze zdejmij potwierdzenie torzsamości strasznie nie chce mi się togo wpisywać://;D

    OdpowiedzUsuń

Liczba wyświetleń